24 czerwca br. uczniowie klasy szóstej podsumowali mijający rok szkolny w nieco odmiennej scenerii.
Tym razem nie w szkolnych ławkach, lecz – wbrew powiedzeniu „Cudze chwalicie, swego nie znacie” – szóstoklasiści wybrali się do pobliskiego Krosna, by zgłębić wiedzę o historii i zabytkach Miasta Szkła oraz znaleźć odpowiedź na pytanie: skąd Krosno wzięło swój przydomek?
Dzięki zaangażowaniu pana Bartka, naszego przewodnika, uczniowie odbyli spacer po Zespole Staromiejskim. Słuchając jego opowieści, zapoznali się z historią powstania miasta i wcześniejszej osady. Poznali zabytki sakralne, dowiedzieli się, skąd pochodzi nazwa „Krosno”, jakie zasługi mają Jan Szczepanik, Ignacy Łukasiewicz czy Portius. Uświadomili sobie, jak wyglądało XVI-wieczne miasto, i jak wielki był wkład króla Kazimierza Wielkiego w jego rozwój.
Wchodząc Bramą Węgierską, a wychodząc Bramą Krakowską, mogli ocenić wielkość pierwotnego miasta. Zastanawiali się, czy naprawdę istnieje przejście między kościołem ojców Franciszkanów a zamkiem Kamieniec w Odrzykoniu oraz czy Annę i Stanisława Oświęcimów łączyło coś więcej niż tylko miłość siostry do brata. Podziwiali piękną sztukaterię w kaplicy Oświęcimów i poznali historię obrazu Matki Bożej Murkowej – patronki miasta Krosna, mieli również okazję zachwycić się wnętrzem Bazyliki kolegiacka Świętej Trójcy w Krośnie (krosnienskiej fary) podziwiali płótna związane z tematyką śmierci: Memento mori, Cztery rzeczy ostateczne.
Nie zabrakło także okazji do integracji i wspólnego spędzenia czasu w innych wnętrzach. Siesta Cafe ugościła nas smakołykami – każdy mógł zjeść to, na co miał ochotę. Tego dnia nikt nie myślał o diecie, ale też nikt nie narzekał na zmęczenie – wakacje tuż-tuż, a szkoda tracić energię na narzekanie!
Pełni wrażeń i nowej wiedzy o naszej Małej Ojczyźnie, wróciliśmy do Potoka komunikacją miejską – linią 16.
Beata Świątek